- Nie masz strony WWW. Jest XXI wiek, a ty nadal nie masz własnej strony WWW. Oznacza to, że nie jesteś wiarygodny, a być może coś ukrywasz. O ile jeszcze nie tak dawno posiadanie strony WWW było prestiżem, tak dziś jest to po prostu konieczność.
- Masz stronę na darmowym hostignu. Tak, wiem : KRYZYS, OSZCZĘDNOŚCI, ITP. Darmowe hostingi mają to do siebie, że są częstym obiektem hackerskich ataków, bywają nieprofesjonalne, mają przerwy w działaniu. Pomyśl więc, jak będziesz wyglądać Ty i Twoja firma, jeśli Twój potencjalny klient po wejściu na Twoją stronę WWW ujrzy błąd lub co gorsza komunikat ostrzegający o niebezpiecznej witrynie, która dokonuje ataków? Zmień to natychmiast!
- Nie masz własnej domeny. Swoją stronę firmową trzymiesz na darmowym aliasie? Wiedz, że już nie jesteś postrzegany jako profesjonalista. Na szczęście, wraz z upowszechnieniem domen .pl ta sytuacja jest coraz rzadsza. Jeśli jednak akurat masz domenę na darmowym aliasie, to wiedz, że ten alias nie jest Twoją własnością i w każdej chwili jego właściciel może zamieścić tam treści dla Ciebie obraźliwe. Zmien to jak najszybciej.
- Twoja strona nie jest zoptymalizowana pod wyszukiwarki. Roboty wyszukiwarek codziennie przemierzają sieć zbierając informacje o miliardach stron. Następnie algorytmy wyszukiwarek analizują zebrane dane i tworzą ranking stron. Dzięki temu, wpisując w Google jakieś zapytanie uzyskujesz odpowiedź w postaci numerowanej listy. Optymalizując stronę pod wyszukiwarki sprawiasz, że robotom łatwiej jest do niej dotrzeć i zrozumieć jej treść. Dzięki temu algorytm wyżej oceni stronę i znajdzie się ona wyżej w rezultatach wyszukiwania a w rezultacie wejdzie na nią więcej użytkowników.
- Nikt nie zrobił audytu użyteczności. Usability, user-experience to terminy związane z użytecznością stron WWW. Mówimy też, że coś jest user-friendly. W gruncie rzeczy chodzi o to, by użytkownik korzystający ze strony zbierał z niej pozytywne doświadczenia i żadnych frustrujących. Ponadto Jakob Nielsen rzekł, że ulepszenie użyteczności jest najekonomiczniejszym sposobem na podniesienie konwersji zarobkowej.
- Oszczędzasz na pozycjonowaniu. Pozycjonowanie polega na umieszczeniu witryny WWW jak najwyżej w wynikach wyszukiwania wyszukiwarki ( SERP ) na wybraną frazę. Wciąż niewiele osób wie, że to w ogóle możliwe. Właśnie dlatego strony będące wysoko są obdarzane wyższym zaufaniem niż strony będące niżej i chętniej dokonają u Ciebie zamówień towarów lub skorzystają s Twoich usług. Poza tym strony będące wysoko zazwyczaj notują znacznie wyższy ruch, a to oznacza więcej potencjalnych klientów i większe zyski.
- Zatrudniłeś studenta. Studenci mają ten plus, że są tani, prawda? A pomyślałeś o minusach? Pewnie nie. Też byłem studentem i wiem, czego mnie uczyli. Prawda jest taka, że nie ma takiego kierunku jak tworzenie stron WWW. Są wprawdzie jakieś szczątkowe informacje na ten temat... ale nie ma niczego na temat pozycjonowania, optymalizacji, użyteczności, webdesignie i biznesie w sieci. A Ty właśnie takiej osobie zleciłeś swoją profesjonalną witrynę. NIEZAZDROSZCZĘ.
- Cała Twoja strona jest zapisana w pojedynczym pliku graficznym. Nie mam nic do obrazków - nawet je lubię, ale Internet nie jest snem artysty. Technicznie rzecz ujmując komputery komunikują się z sobą przetwarzając impulsy elektromagnetyczne na kod cyfrowy. Robienie stron WWW w obrazkach możnaby więc porównać do prób latania łodzią podwodną. Właśnie dlatego znacznie lepiej oprzeć je o specjalnie w tym celu stworzony język, np. HTML a nie o prace grafika. Zresztą nie żal mi Cię, bo pewnie postąpiłeś zgodnie z błędem numer 7 i zatrudniłeś studenta, mam rację?
- Wstawiasz reklamy na stronę firmową. Nie ma nic gorszego niż AdSense na stronie firmowej. Wybrażacie sobie, by np. Renault pozwolił sobie na wyświetlanie reklam BMW na własnej stronie? Warto zatem rozważyć, czy kilka groszy rekompensuje stratę jakiej doznajemy pozwalając przejść użytkownikowi na stronę konkurencji.Oczywiście nie ma też nic złego w reklamach na stronie organizacji - w końcu zawsze to jakieś dodatkowe fundusze.
- Zakładasz, że szybko osiągniesz wielki sukces. Trudno o większy banał, lecz niestety głównym składnikiem sukcesu online jest cierpliwość. Wielkie i pojedyncze sukcesy są nagłaśniane, ale małe i mnogie porażki przemilczane. Dlatego może Ci się wydawać, że pójście tą drogą biznesu online da ci szybkie i duże pieniądze. Pozbądź się złudzeń - nie uciekniesz konkurecji. Ona jest tu od dawna. Jedyne co możesz, to nie stracić dystansu. Na co jeszcze czekasz?
poniedziałek, 31 maja 2010
Wiarygodność traci się również publikując teksty zawierające rażące błędy ortograficzne, bądź gramatyczne. Słowo "trzymie" nie występuje w języku polskim, natomiast jak mniemam chodziło o słowo "trzyma". Pozdrawiam.
Jak najbardziej zgadzam się z autorem co do większości błędów. Moje wątpliwości wzbudza punk dotyczący reklam. Nie we wszystkich branżach opłaca się stosować reklamy na stronie ale są takie w których moim zdaniem nie ma co do tego przeciw skazań. A co do reklam konkurencji z tego co wiem to na przykład w reklamach google adSense można tak zrobić żeby reklamy konkurencji się nie pokazywały.
Reasumując myślę że stosowanie się do tych zaleceń wyjdzie wszystkim na dobre a na pewno na wycenę stronyktórą macie bądź będziecie mieć.