Profesjonalny Hosting

Jako, że akurat też siedzę nad firmówką, to możemy podyskutować. 
  • Powinieneś pamiętać o umieszczeniu przycisku Call To Action. 
  • Optymalizacja pod SEO, czyli podstawy w stylu meta title, description i keywords.
  • Keyword research. Pisałem już, że złożenie strony firmowej nie jest takie łatwe? Musisz odpowiedzieć sobie na pytanie jakie słowo lub fraza jest określeniem dla działalności firmowej a następnie na tej podstawie wytypować słowa kluczowe. Możesz zrobić to na dwa sposoby. Profesjonalnie typuje się około 100-1000 słów kluczowych a następnie tę listę przycina się do jakiejś tam wytypowanej przez pozycjonera wartości, np. 50. Możesz też zrobić na skróty, czy bierzesz po prostu 10 słów kluczowych  i tworzysz na stronie słowniczek pojęć. Oczywiście każda fraza osobna podstrona z seo-url i wszystkim co wyżej.
  • Design. Wbrew pozorom kluczowy element strony. Gdy wchodzę na stronę, która jest niesplamiona typografią, oparta o Flash czy po prostu brzydka to nie mam ochoty na kontakt. Oczywiście prosta informacyjna strona firmowa nie musi być dziełem sztuki. Wystarczy przeróbka jakiegoś gotowego szablonu a jeśli sam coś umiesz HTML+CSS to możesz sobie sam przyciąć na bazie dostępnych elementów.
  • Strona kontakt - warto wstawić formularz kontaktowy i nie podawać nigdzie (chyba, że w obrazku) adresu e-mail (boty żniwiarze / harvester robots) i mapkę Google z lokalizacją siedziby.
  • Podstrony to już jest inwencja twórcza. Ja najczęściej robię całą stronę o-mnie (takie skrzywienie SEO), bo normalnie wystarczyłaby ramka w sidebarze na home page. 
  • Jedna z trudniejszych stron moim skromnym zdaniem. Moim zdaniem strona najbardziej sprzedażowa i najważniejsza po home page. W jak najlepszy sposób należy przedstawić ofertę i ewentualnie oraz w zależności od polityki sprzedażowej - cennik.
  • Portfolio - Referencje - Wsółpraca : równie istotna dla mnie strona potwierdzająca, że masz doświadczenie i jesteś cennym specjalistą. Jeśli masz co wrzucić to wrzucasz albo jako stronę albo jako pasek / div na home page.
  • Home page - i często landing page - bo tu będziesz zdobywać linki z większości katalogów. Ja stosuję w praktyce regułę, że jest to taka strona indeks. Ta strona musi niestety "wyglądać". Ostatnio modne są takie slajdy, bo przy bardziej rozbudowanej stronie dodaje nieco życia na stronie i pozwala upchnąć więcej elementów, które zobaczy klient bez kliknięcia w myszkę. 
  • Sklep! Kolejna możliwość rozwoju strony firmowej. Zazwyczaj umieszczamy na subdomenie, ale nie jest to wcale regułą. Po prostu w większości skrypt CMS strony i sklepu nie podchodzi od jednego wykonawcy.
  • Aktualności. Byłbym zapomniał. Dobrze jest jeśli na stronie dzieje się "coś". Strona ma żyć. 
  • Blog. Takie pitu-pitu, ale pomoże zapoznać się klientowi z tym kim jesteś wewnątrz. Biznes cechuje taka patola, że w ogóle wszyscy są pro, expert, ostatnio koniecznie z uśmiechem na focie a w rzeczywistości są trochę inni niż to przedstawiają "marketingowcy". Taki blog to fajna okazja do poznania człowieka. Może akurat klient zrobi z Tobą interes, bo interesują Cię muchy owocówki albo loty w kosmos?

poniedziałek, 23 listopada 2015 0 komentarze


Jako fanatyk zespołu rockowego Evanescence jestem członkiem wielu grup społecznościowych na platformie Facebook. Ostatnio zaskoczył mnie rozmach przeprowadzanej przez kolegów marketerów akcji phishingu kont! 

Ludzie na grupach wklejają takie zdjęcie wraz z podejrzanym linkiem, który przenosi Nas na spreparowaną stronę "aplikacji do podglądania podglądaczy". Czerwona lampka zapaliła mi się w momencie, gdy strona "poprosiła" mnie o podanie moich danych do logowania na Facebook. Aha! - Pomyślałem sobie - phishing

Po pierwsze, to Facebook nie daje "hook-a", którego takie aplikacje mogłyby wykorzystać. Innymi słowy Facebook nie udostępnia aplikacjom zewnętrznym wglądu w bazę odwiedzających! 

Po drugie, linki, które kierują na stronę domniemanej aplikacji już same w sobie powinny wyglądać podejrzanie. Są to zazwyczaj subdomeny na domenie głównej typu .e4f,net .4rtg.com czy też inny random. Takie domeny oferowane są często gratis do usługi hostingu u wielu dostawców.



wtorek, 3 listopada 2015 0 komentarze

Jako, że powróciłem do pracy jako freelancer toteż potrzebowałem jakąś super aplikację do zarządzania czasem. Aplikacja taka w swoim założeniu miałaby śledzić czas pracy nad wykonywaną przeze mnie obecnie stroną WWW i w przyszłości dać mi rozeznanie plus i minus dotyczące mojej własnej wartości i pozwolić mi oszacować wartość każdej przepracowanej przeze mnie minuty. Mój wybór padł na aplikację toggl.

Toggl to profesjonalna aplikacja stworzona przez kilkunastoosobowe studio. Producenci chwalą się między innymi możliwością sprzężenia aplikacji z Asana oraz wieloma innymi o których też wcześniej nie czytałem. 

Główną zaletą produktu jest oczywiście możliwość zliczania czasu poświęconego na projekty oraz na klientów i grupowanie tych czasów a w wersji zaawansowanej (płatnej 5$/miesiąc) także śledzenia kosztów usługi. Dodatkowo aplikacja umożliwia pracę nad jednym projektem kilku osobom, co jest wymarzoną sytuacją dla niewielkiego studia interaktywnego. 

Najbogatsza wersja toggl - płatna aż 49$ / miesiąc pozwala na ustalenie harmonogramu pracy - np. w sytuacji, gdy mamy goniące nas terminy, a pracownicy są leniwi to dzięki temu programowi szef zarządzający projektem powinien to odkryć i odpowiednio posterować pracownikami, aby np. nie grali w tej chwili w Counter Strike'a. 

Jako, że nie mam firmy, to korzystam póki co jeszcze z produktu darmowego. Wersja ta jest mocno okrojona i pozwala mi w zasadzie jedynie na ręczne dodawanie (np. za pomocą takiego wynalazku jak kalkulator) sumy czasu poświęconego na projekt. 

poniedziałek, 2 listopada 2015 0 komentarze

Witam.

Znalazłem ciekawą (a przynajmniej tak na początku to wyglądało) ofertę pracy zdalnej:
- przejrzyste i zadowalające mnie stawki
- obietnice bezproblemowej płatności
- krótki test do wypełnienia
- podział pracy na kategorie.
- pochwalenie, że w poprzednim miesiącu wykonali 172 zlecenia.

Tu zaczynają się schody. Nie sprawdzałem ich jeszcze w rejestrze działalności gospodarczych, ale:
- po ukończeniu testu mam zarejestrować się poprzez płatność SMS
- po ukończeniu testu zostałem przekierowany na darmową domenę OVH
- duplicate content (mają dwie identyczne strony o niespecjalnie wartościowych tdl. 

Stworzyłem ten wątek, by podzielić się wiedzą i sprawdzić, czy ktoś (ktokolwiek z Was ma z nimi jakieś doświadczenie, bo oczywiście nie będę wysyłał SMS-ów, by zarejestrować się na platformie, która ukrywa swoich kontrahentów do czasu płatności poprzez SMS. 

Głównym bohaterem wątku są strony:
...a emaila z zaproszeniem do rejestracji na owych stronach otrzymałem od Pani spod adresu Edyta.MENADZER@gmail.com. Z przykroscią informuję, że nie pamiętam frazy z jakiej wszedłem na ich czwartą domenę, po rejestracji na której otrzymałem zaproszenie do rejestracji na dwóch pozostałych. Firma z jakiejś Mławy czy innej lichej miejscowości. Wiem, że niejednokrotnie w takich miejscowościach prężnie działają naprawdę bardzo dobre firmy ( z tego co pamiętam nawet Xann ma siedzibę na jakimś odludziu). Po prostu nie wyślę Wam SMS-a, a taki piękny strzeliłem opis obrazka! 

P.S. Kopię postu wrzucam na madein3w.blogspot.com. 

P.P.S. Zna Ktoś jakieś dobre portale do pracy przez net? Odkąd praca.przez.net została przejęta przez freelancer.com nie bardzo mogę coś znaleźć. Forumowy Getak leży odłogiem.

Pozdrawiam.

niedziela, 25 października 2015 0 komentarze

Tak coś mnie wzięło na wzięcie się za siebie. Postanowiłem, że stworzę sobie dietę bazując na własnej wiedzy a później dorzucę do tego plan treningowy. 


Nie jest tajemnicą, że w jakiś sposób podziwiam Dwayne'a "The Rock" Johnson. Imponuje mi pod każdym względem poza intelektualnym. Oglądałem jego wszystkie filmy i jestem pod wrażeniem sprawności fizycznej oraz poczucia humoru. Prywatnie imponuje mi także masa pieniędzy, którą zarabia za aktorstwo, więc postanowiłem być bardziej jak on. Nie będę jednak kopiować jego diety, bo mój żołądek chyba nie strawiłby tego, co "Rock" pochłania. Oprę się jednak na znanej wszystkim uprawiającym sport diecie 50-30-20. Do jej opracowania potrzebny mi kalkulator kalorii, waga i dziennik w który wprowadzałbym swoje postępy.

Dzienniki kalorii.

Do testów wybrałem cztery pozycje:

piątek, 9 października 2015 0 komentarze

Mam zaszczyt odświeżyć mojego koronnego bloga poprzez samouczek prowadzenia własnego biznesu online, a w tym przypadku będzie to sklep z odzieżą i gadżetami z własnymi bądź cudzymi grafikami i hasłami.

Czas. Start! Od czego zacząć? 

Na początku wybieramy platformę za pomocą której będziemy prowadzić sprzedaż. Ja wybrałem Spreadshirt i CupSell. Zanim przejdę do zagadnień technicznych to napomknę może o prawach wizerunkowych do autorskich grafik i znaków handlowych. Nie naruszać, bo będą kłopoty!

C.D.N.

Jakoż, iż jestem w trakcie kampanii zakładania realnego biznesu na kolejne lata mojego życia postęp z moich prac oraz więcej informacji na ten temat znajdziecie tu już wkrótce. Wybrałem taki model postępowego wpisu co ma swoje plusy jeśli chodzi o pozycjonowanie w Google, ale pewnie od każdego rzetelnego dziennikarza zbiorę pręgierzem. Oba sklepy już działają, więc drogi czytelniku -myślę, że jeżeli tutaj powrócisz za 7 dni to zastaniesz coś nowego.

Warto wiedzieć.

niedziela, 30 sierpnia 2015 0 komentarze
Profesjonalny Hosting

Najnowsze